1. U Ciebie Boże, miłosierdzia wzywam,
Przez Krew Chrystusa, którą za mnie przelał,
Moc Jego Męki, i ofiara krzyża,
Dla mojej duszy będzie ocaleniem.
Spójrz Boże mocny, który nie znasz kresu,
Ty, który byłeś, i trwać będziesz zawsze,
Przed Tobą stoję, jako pył znikomy,
Nikły jak trawa, co więdnie na polu.
2. Przed Twoim wzrokiem, nic mnie nie zasłoni,
Ty mnie przenikasz, i znasz doskonale,
Niech twoja miłość, weźmie mnie w obronę,
Gdy oko w oko, z Twą światłością stanę.
3. Choć mnie przygniata, grzechów moich brzemię,
Okaż mi Panie, bezmiar Twojej łaski.
Przez całą wieczność, śpiewać o niej będę,
Gdy moje oczy, ujrzą Twoją jasność.
Przez Krew Chrystusa, którą za mnie przelał,
Moc Jego Męki, i ofiara krzyża,
Dla mojej duszy będzie ocaleniem.
Spójrz Boże mocny, który nie znasz kresu,
Ty, który byłeś, i trwać będziesz zawsze,
Przed Tobą stoję, jako pył znikomy,
Nikły jak trawa, co więdnie na polu.
2. Przed Twoim wzrokiem, nic mnie nie zasłoni,
Ty mnie przenikasz, i znasz doskonale,
Niech twoja miłość, weźmie mnie w obronę,
Gdy oko w oko, z Twą światłością stanę.
3. Choć mnie przygniata, grzechów moich brzemię,
Okaż mi Panie, bezmiar Twojej łaski.
Przez całą wieczność, śpiewać o niej będę,
Gdy moje oczy, ujrzą Twoją jasność.