Menu

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Pokaż wiadomości Menu

Wiadomości - senacinimod

#1
Polecam uwadze i przygotowaniu do Świąt - krótkie (2 minuty) komentarze biblijne do Wielkich Antyfon:

https://ekai.pl/jutro-przybede-7-krokow-do-spotkania/

#2
Gdzie znaleźć tłumaczenia hymnów?
Mam Staffa i Karyłowskiego, są jeszcze jakieś?
#5
Gratulacje!

Czekam z ciekawością, aż ktoś poda tradycyjną melodię ;)
#6
Może ktoś byłby tak uczynny i przygotował dla mnie proste nagranie, co bym się nauczyć melodii mógł? Nuty niestety mi za dużo nie mówią ;/
#9
Śpiewnik Pelpliński:
***

1. Nieskończona, najśliczniejsza, Jezu, miłości! 
Niepojętej i prawdziwej źródło słodkości!
Słońce, miesiąc i z gwiazdami, 
Niebo wszystko z Aniołami 
Piękności się Twej dziwują, 
Lecz nie pojmują.

2. Tyś lilia, Tyś kwiateczek wdzięczny, różany, 
Nader wonny, nader śliczny, wszystek rumiany; 
I na ziemi, i na niebie, 
Panie Jezu, nic nad Ciebie 
Nie masz nigdzie piękniejszego 
I wdzięczniejszego.

3. O jedyne serca mego, Jezu kochanie, 
Wszechmogący wszystkiej ziemi i nieba Panie! 
Nad perły i złoto droższy, 
Nad sam kanar i miód słodszy, 
Wdzięczna duszy mej ochłodo 
I żywa wodo!

4. Jakżeś dla mnie był na krzyżu bardzo zraniony 
I od głowy aż do stopy wszystek skrwawiony, 
Gwoźdźmi srodze przykowany, 
Okrutnie ubiczowany, 
Zeplwany, koronowany, 
Policzkowany.

5. Rany Twoje przenajświętsze mile całuję, 
A ztąd rozkosz niepojętą na sercu czuję. 
W nich zanurzam moją duszę, 
Doświadczywszy, przyznać muszę, 
Iż są Rajem Twoje rany, 
Jezu kochany!

6. Z serca Twego najświętszego źródło wypływa, 
Które szpetne dusze ludzkie ślicznie obmywa;
Kto zupełnej jest nadzieje 
By był murzyn, wybieleje, 
Krwią najświętszą Twą polany, 
Jezu kochany!

7. Twoje rany są skarbnicą wszelkiej słodkości, 
Nieskończony, niepojęty upał miłości; 
Lodowate rozgrzewają,
I kamienne rozpalają 
Serca ludzkie, nasycają 
I roztapiają.

8. O nadziejo wdzięczna Jezu pokutujących! 
O wesele niepojęte w smutku będących! 
Tyś pociechą, Tyś radością, 
Tyś rozkoszą i słodkością.
Jezu, z serca ulubiony, 
Bądź pochwalony!

9. Ciebie pragnąć dusza moja już nie przestanie, 
O dobroci nieskończona, aż Cię dostanie;
Nie opuszczaj serca mego 
Ciebie wielce pragnącego, 
Jezu mile pożądany 
I ukochany.

10. Przeto, jako z dzikiej knieje, gdy szczwaniem gnana 
Pędem bieży do strumienia łania stroskana, 
Tak i dusza moja licha 
Do Ciebie spragniona wzdycha, 
O Jezu ukrzyżowany!
Z serca kochany!

11. Więc Cię o to proszę, Jezu, mocno błagając, 
Do najświętszych nóg pokornie Twych upadając: 
Przy konaniu ducha mego 
Przyjm do serca zranionego;
Łaskawie mi odpuść złości, 
Jezu miłości!

12. Od łaski Twej nie oddalaj sługi Twojego, 
Do Królestwa racz przypuścić pożądanego;
Niech oblicze święte Twoje 
Oglądam, kochanie moje, 
Wychwalając, Jezu, Ciebie, 
Na wieki w niebie. Amen.

****

Nagranie
śpiewa Adam Strug:
https://www.youtube.com/watch?v=gC33KPY7_rs
#11
Ze śpiewnika pelplińskiego, małe różnice z Mioduszewskim.
***

Rozmyślajmy dziś, wierni chrześcijanie,
Jako Pan Chrystus cierpiał za nas rany;
Od pojmania nie miał odpocznienia
Aż do skonania.

Najprzód w Ogrojcu wziął pocałowanie;
Tam Judasz zdrajca dał był żydom znamię:
Oto, żydowie, mego Mistrza macie,
Tegoż imajcie.

Wnet się rzucili, jako lwi okrutni,
Apostołowie od Niego uciekli;
Tak wielkim pędem wiedzion do Annasza,
Pociecha nasza.

Pierwszej godziny przed Piłatem stawion,
Niesprawiedliwie od żydów oskarżon;
Rozkazał Piłat, aby był biczowan...
Ten niebieski Pan.

Krzyknęli wszyscy o godzinie trzeciej:
Nie chcemy dalej krzywdy cierpieć takiej,
Niechaj na krzyżu swój żywot położy...
Ten to Syn Boży.

Z ostrego ciernia koronę uwili,
Naszemu Panu na głowę wtłoczyli;
Naśmiewając się, przed Nim poklękali,
Królem Go zwali.

Szedł z krzyżem z miasta Pan szóstej godziny,
Żydowie z Niego odzienie złożyli,
Potem Go na krzyż okrutnie przybili,
Octem poili.

Polecił ducha Bogu Ojcu w ręce,
Wołając umarł, zaćmiło się słońce,
Ziemia się trzęsła dziewiątej godziny
Nie bez przyczyny.

Zstąpił do piekłów mocą Swego Bóstwa,
Tamże wybawił Ojców świętych z jeństwa;
Ciała umarłych z grobów powstawały,
Widzieć się dały.

Nikodem, Józef, prośby uczynili,
By ciało z krzyża bezpiecznie zdjąć mogli;
Piłat ich prośbie we wszystkiem przebaczył,
Bo tak Bóg raczył.

Czasów nieszpornych był z krzyża zdejmowan,
Przez Swoje sługi, wszego stworzenia Pan;
Matuchna Jego ciało piastowała,
Rzewnie płakała.

Drogim balzamem ciało namazali,
A z nabożeństwem w syndon uwinęli;
W grób je ostatniej godziny włożyli
Płacz uczynili.

Płaczmyż też dzisiaj, wierni chrześcijanie,
Dziękując Panu za najdroższe rany,
Iż dla nas raczył tak okrutnie cierpieć
Chcąc nas Sobie mieć. Amen
#12
Piękne!

Pilnie bym potrzebował melodii - czy ktoś byłby w stanie przesłać mi nagranie na maila do 6 marca?
#13
Gdyby kogoś gitarra interesowała ;)

G C a H e D C D
1. Jużem dość pracował dla ciebie, człowiecze,
G C a H e D C D
trzydzieści trzy lata na tym nędznym świecie;
D7 G D G a G D7
pójdę, pójdę do Jerozolimy;
G h C D G D7 G
co o Mnie pisano, to wszystko wykonam.
#14
1. Jużem dość pracował dla ciebie człowieku,
Trzydzieści lat i trzy, mizerny grzeszniku:
Pójdę, pójdę do Jerozolimy,
Co o mnie pisano, to wszystko wykonam.

2. Już dobiega końca Me pielgrzymowanie,
już teraz zawieram Moje nauczanie,
już chcę sprawę zbawienia dokonać,
idźcie, ucznie Moi, wieczerzę gotować.

3. Jeszcze ja raz z wami do stołu usiędę,
chleb w Ciało, wino w Krew Mą własną przemienię,
na pamiątkę Mego umęczenia,
zakład wam zostawię Mego rozłączenia.

4. Gdzie się obrócić mam? Już Mnie Judasz wydał,
Mój własny apostoł wrogów na Mnie zwołał.
Pójdę Bogu w Ogrójcu się modlić,
gdzie dla cię, człowiecze, krwią się będę pocić.

5. Zła rota pachołków już Mnie pochwyciła,
gdzie je Judaszowa chciwość przywabiła.
Już w powrozy okrutnie Mnie wiążą,
po ziemi Mnie włóczą, o nią uderzają.

6. Jużci Mnie przywiedli do sądu Annasza,
odtąd Mnie powiodą aż do Kaifasza;
tam Mnie sądzą, a niesprawiedliwie,
tam Mnie uderzają w policzek zelżywie.

7. W koronę cierniową już Mnie przystroili,
którą Mi gwałtownie na głowę wtłoczyli.
Na Piłata wszyscy już wołają:
"Krzyżuj, ukrzyżuj Go!" strasznie powtarzają.

8. Fałszywi świadkowie przed Piłatem świadczą,
Iżem zwodzicielem, wszyscy na Mnie skarżą;
Ach niestety, już Krew wszędy ciecze,
Z wielu tysięcy ran, dla ciebie człowiecze.

9. Króla chwały na śmierć wiodą ostatecznie.
Duszo, ty nad Zbawcą miej litość serdecznie!
Patrz, jak nogi pod Nim się słaniają,
że już nie może iść, kaci popychają.

10. Krzyż na Mnie włożyli, na nim Mnie położą
mordercy okrutni, gwoźdźmi Mnie przerażą.
Ręce nogi obie wyciągnione,
i tak ciało z krzyżem w górę podniesione.

11. Jużem dla twej umarł, człowiecze, miłości.
Patrz, jak wielkie Matka Moja ma żałości:
piastuje Mnie po śmierci na łonie,
łzami swymi zlewa Moje martwe skronie.

***

Siedlecki Jan, Śpiewniczek zawierający pieśni kościelne z melodyami dla użytku młodzieży szkolnej, Kraków, Księża Misjonarze na Kleparzu, 1908, s. 116–118
#16
O duszo wszelka nabożna,
Ku miłemu Bogu skłonna!
Wejrzyj na Syna Bożego,
Na Zbawiciela naszego.

Oglądaj na krzyżu Jego,
Sromotnie zawieszonego,
Okrutnie rozciągnionego,
Wszystkiego zekrwawionego.

Wejrzyj na głowę skłonioną,
Ostrą koroną zranioną,
Głogową i téż cierniową,
Gwałtem na głowę wciśnioną.

Oczy Jego krwią słynęły,
Uszy i usta uschnęły;
Wszystkie żyły w Nim porwali,
Krew świętą z Niego wylali.

Ręce, nogi przenajświętsze,
Gwoźdźmi okrutnie przybite;
Bok i serce przebodzono,
Ostatek krwi wypuszczono.

Wszystko przenajświętsze Ciało
Jak skorupa się padało;
Wszystkie siły z niego wyszły,
Na zbawienie wszelkiéj duszy.

O duszo! jakożeś droga,
Wielkim mytem zapłącona;
Wszystek skarb świata i ziemie,
Bóstwo wydało dla ciebie.

Nie przedawajże się tanie,
Dla grzechów na potępienie:
Boć nie jest rzecz tańsza inna,
Jedno kto w grzechu umiera.

Tęby rzecz miał człowiek baczyć,
Że na świecie krótko ma żyć.
Tysiąc lat przeciw wieczności,
Jakoby dzień ku równości.

Przeto się grzechów warujmy.
W Jezusie się rozmiłujmy,
Dać tu nam lekkie skonanie,
Po śmierci duszne zbawienie.

***

Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa, Józef Chociszewski, Grudziądz 1883
#17


Zapraszam serdecznie!
Zgłaszajcie się szybko, bo ilość miejsc ograniczona wielkością lokalu ;)
Osobom spoza Krakowa jesteśmy w stanie zapewnić niedrogi nocleg.

8-9 marca. Zgłoszenia i wszelakie informacje: warsztaty@stacja7.pl

Fejsbuk:
https://www.facebook.com/events/214988348709000/

http://www.stacja7.pl/article/2639/Wy%C5%9Bpiewajmy+Gorzkie+%C5%BBale/56
#20
No, tak w miarę sprawnie ;)
Ale poprawimy się w przyszłym roku ;>
#21
Byłbym bardzo wdzięczny za udostępnienie nagrania z muzyką do tej pieśni :)
#22
Całość (no, z jedną zwrotką niechcący powtórzoną przy podwyższaniu) + "Stała Matka boleściwa" zajęło 1,15 h.
#24
Zapraszamy do wspólnego rozważania boleści Maryi.
Wybraliśmy do tego, podobnie jak rok temu, pieśni "Witaj Matko uwielbiona" (117 zwrotek) oraz "Stała Matka boleściwa" (sekwencja).

Więcej o akcji i pieśniach pod tymi linkami:
http://www.pch24.pl/krakow--117-zwrotek-ku-czci-matki-bozej-bolesnej,5852,i.html
http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,11389,zaspiewaja-117-zwrotek-piesni-ku-czci-maryi.html

Miejsce: piękny kościół Przemienienia Pańskiego (xx Pijarów) na ul. Pijarskiej 2 (na końcu ulicy św. Jana).

Czas: po Mszy o 13:00

https://www.facebook.com/events/565225443536479/

#25
Dziękuję!

Nie przyszłoby mi do głowy, żeby podczas Mszy to śpiewać ;)