Epifania - 6. I - Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi [nuty]

Zaczęty przez tomas_wawa, 26-08-2007, 16:15:32

Poprzedni wątek - Następny wątek

tomas_wawa

T: Zupełny śpiewnik i książka do nabożeństwa, 1898 r., pieśń nr 117
M: W żłobie leży

1. Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi, * Trzej królowie od Wschodu * Tu z darami, ofiarami, * Każdy swego narodu, * Do Betleem, gdzie złożony, * Z Panny Chrystus narodzony, * Jadą z licznymi dwory.

2. Murzynowie, Arabowie, * Z Tarsu to są Królowie, * Nauczeni, oświeceni, * Ci święci trzej magowie. * Przez proroka Balaama, * Co potwierdza gwiazda sama * Prowadząca do szopy.

3. Nie leniwi, lecz skwapliwi, * Swoje kraje rzucają, * A w te strony swe korony * W szopie Panu składają; * Jeruzalem nawiedzając * I Heroda się pytając, * Gdzie Król Chrystus narodzon.

4. Heród wita, królów pyta, * Co to za król na świecie, * obiecany i przysłany, * w którym judzkim powiecie? * Na co rzekną, że Prorocy * O anielskiej Jego mocy * piszą z Ducha Świętego.

5. Pozdrowiwszy, nawiedziwszy * Jeruzalem żegnają. * A bez zwłoki śpieszne kroki * do Betleem zdążają, * Melchior i z Baltazarem, * Kacper z znacznym złota darem * w szopie raczą Chrystusa.

6. Lubo w żłobie, jednak sobie * Dziecię Boga szacują, * Otworzywszy skarb, złożywszy * wonność, mirę darują; * A w najczystszej Panny ręce, Matki Bożej, swej Panience * Wdzięczne dary złożyli.

7. Złoto Pana, a kapłana * kadzidło oznaczało, * Mirra znakiem, mękę smakiem * w darach tych wyrażało: * Co Królowie gdy oddali, * Pana w żłobie pożegnali, * Boga Matkę Maryę.

8. Więc w krainę * w swą dziedzinę * święci śpieszą Panowie, * a w spocznieniu i zaśnieniu * z nieba stają posłowie * świętych królów proste drogi, * rozkazując w domu progi * inszym wracać gościńcem.

9. I tak święci w łaskę wzięci * od Pana wcielonego, * przy radości, wesołości dla nas narodzonego, * wierni będąc wyznawali * że Bóg zrodzon ogłaszali * aby zbawił narody.

10. I my dary, z serc ofiary dajmy Panu z Królami, * Miłość w złocie, zapach w cnocie, * mirrę gorzką i z nami, * Prosząc Pana poznanego, Boga w żłobie złożonego, * By nas niebem darował.

Ta kolęda została umieszczona przez użytkownika Pablo w "Kolędach kościelnych" (w wersji o połowę krótszej i z uwspółcześnionym tekstem), jednakże skoro powstał odrębny dział na poszczególne święta i uroczystości roku liturgicznego, zamieściłem ją tutaj.

Tomek Torquemada

Uwspółcześniony i skrócony tekst przepisany przez Pabla zamieszczam tu jako ciekawostkę i kasuję z oryginalnego działu.

Bóg się rodzi gwiazda wschodzi * Trzej królowie od Wschodu. *Tu z darami ofiarami, * każdy swego narodu, * do Betlejem, gdzie złożony, * z Panny Chrystus narodzony, * jadą z licznymi dwory.

2. Tak Murzyni, Arabowie, * z Tarsu to są Królowie. * Nauczeni, oświeceni, * Ci święci trzej magowie. * Przez proroka Balaama, * co potwierdza gwiazda sama * prowadząca do szopy.

3. Nie leniwi, lecz skwapliwi, * swoje kraje rzucają, * a w te strony swe korony * w szopie Panu składają; * Jeruzalem nawiedzając * i Heroda się pytając, * gdzie Król Chrystus narodzon.

4. Lubo w żłobie, jednak sobie * Dziecię Boga szacują, * otworzywszy skarb, złożywszy: * wonność, mirę darują; * a najczystsze Panny ręce, * Matki Bożej, swej Panience * wdzięczne dary złożyli.

5. Złoto Pana, a kapłana * kadzidło oznaczało. * Mirra znakiem, mękę smakiem * w darach tych wyrażało. * Co Królowie gdy oddali, * Pana w żłobie pożegnali, * z Matką Jego Maryją.

6. I my dary, z serc ofiary * dajmy Panu z Królami: * miłość w złocie, zapach w cnocie, * mirrę gorzką i z nami: * prosząc Pana poznanego, * Boga w żłobie złożonego, * by nas niebem darował.

(melodia: "W żłobie leży, któż pobieży?")

marian7

#2
Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi, * Trzej Królowie od wschodu,
Tu z darami, ofiarami, * Każdy swego narodu,
Do Betlejem gdzie złożony, * Z Panny Chrystus narodzony,
                             Jadą z licznemi dwory.

Murzynowie, Arabowie, * Z Tarsu to są Królowie;
Nauczeni, oświeceni, * Ci Święci trzej Magowie
Przez Proroka Balaama, * Co potwierdza gwiazda sama,
                             Prowadząca do szopy.

Nie leniwi lecz skwapliwi, * Swoje kraje rzucają,
A w te strony swe korony, * W szopie Panu składają;
Jeruzalem nawiedzając, * I Heroda się pytając,
                             Gdzie Król Chrystus narodzon.

Herod wita, Królów pyta, * Co to za Król na świecie,
Obiecany i przysłany, * W którym Judzkim powiecie?
Na co rzekną, że Prorocy * O niebieskiej Jego mocy
                              Piszą z Ducha świętego.

Pozdrowiwszy, nawiedziwszy * Jeruzalem żegnają,
A bez zwłoki spieszne kroki * Do Betlejem wraz dają:
Melchiori z Baltazarem, * Kasper znacznym złota darem,
                              W szopie raczą Chrystusa.

Lubo w żłobie jednak sobie * Dziecię Boga szacują,
Otworzywszy skarb złożywszy, * Wonność, mirę darują:
A w najczystsze Panny ręce * Matki Bożej swe Panience
                              Wdzięczne dary złożyli.

Złoto Pana, a kapłana * Kadzidło oznaczało,
Mira znakiem mękę smakiem * W tych darach wyrażało;
Co Królowie gdy oddali, * Pana w żłobi9e pożegnali
                              Z Matką Jego Maryą.

Więc w krainę, w swą dziedzinę * Święci spieszą Panowie,
A w spocznieniu i zaśnieniu * Z nieba stają posłowie;
Świętych Królów proste drogi, * Rozkazują w domu progi
                              Inszym wracać gościńcem.

I tak Święci w łaskę wzięci, * Od Pana wcielonego,
Przy radości, wesołości, * Dla nas narodzonego,
Wierni będąc wyznawali, * Że Bóg zrodzon ogłaszali,
                              Aby zbawił narody.

I my dary, z serc ofiary * Dajmy Panu z Królami,
Miłość w złocie, zapach w cnocie, * Mirę gorzką i z nami:
Prosząc Pana poznanego, * Boga w żłobie złożonego,
                              By nas niebem darował.

Melodja jak: W żłobie leży.
Nakładem Józefa Miecznika w Częstochowie.
Drukarnia T. Nagłowskiego w Częstochowie.

knrdsk1


knrdsk1


Rorantysta

#5
Właśnie dokonałem porównania dostępnych mi źródeł tekstu tej kolędy związanej ze Świętem Trzech Króli. Wynik jest taki, że niemal identyczną wersję tej pieśni podają Śpiewnik pelpliński i X. M. M. Mioduszewski w Dodatku z r. 1841. Bardzo blisko nich lokuje się podana wyżej przez Mariana7 częstochowska wersja Miecznika/Nagłowskiego. Otwierający wątek tekst z "Zupełnego śpiewnika ..." ma kilka odmian tekstu, które nie występują gdzie indziej. Od dwóch pierwszych źródeł najbardziej odbiega wcześniejszy zapis w XVIII wiecznym rękopisie karmelitańskim (Bibl. UAM, sygn. Ch 251). Kaszycki, generalnie idąc śladem Mioduszewskiego, w dwóch miejscach powraca do wersji karmelitańskiej, w innych tworzy własne odmiany tekstu. X. J. Siedlecki nie zamieścił tej pieśni, pojawia się dopiero w wydaniu jubileuszowym (1928) i to jedynie 4 zwrotki z 10-ciu.
Dla porównania wersja tekstu ze Śpiewnika pelplińskiego:

   Bóg się rodzi, gwiazda wschodzi,
        Trzéj Królowie od wschodu
    Tu z darami, ofiarami,
        Każdy swego narodu,
Do Betlejem gdzie złożony,
Z Panny Chrystus narodzony,
        Jadą z licznymi dwory.

    Murzynowie, Arabowie,
        Z Tarsu to są Królowie;
    Nauczeni, oświeceni,
        Ci święci trzej Magowie
Przez Proroka Balaama,
Co potwierdza gwiazda sama,
        Prowadząca do szopy.

    Nie leniwi, lecz skwapliwi,
        Swoje kraje rzucają,
    A w te strony swe korony,
        W szopie Panu składają;
Jeruzalem nawiedzając
I Heroda się pytając,
        Gdzie Król Chrystus narodzon?

    Heród wita, Królów pyta,
        Co to za Król na świecie?
    Obiecany i przysłany,
        W którym Judzkim powiecie?
Na co rzekną, że prorocy
O niebieskiéj Jego mocy
        Piszą z Ducha świętego.

    Pozdrowiwszy, nawiedziwszy,
        Jeruzalem żegnają,
    A bez zwłoki spieszne kroki
        Do Betleem wraz dają;
Melchiory z Baltazarem,
Gaspar z znacznym złota darem
        W szopie raczą Chrystusa.

    Lubo w żłobie jednak sobie
        Dziecię-Boga szacują,
    Otworzywszy, skarb złożywszy,
        Wonność, mirę darują;
A w najczystsze Panny ręce
Matki Bożéj, swéj Panience,
        Wdzięczne dary złożyli.

    Złoto Pana, a Kapłana
        Kadzidło oznaczało,
    Mira znakiem, mękę smakiem
        W tych darach wyrażało;
Co Królowie, gdy oddali,
Pana w żłobie pożegnali
        Z Matką Jego Maryą.

    Więc w krainę, w swą dziedzinę
        Święci spieszą Panowie,
    A w spocznieniu i zaśnieniu
        Z nieba stają posłowie;
Świętych Królów proste drogi,
Rozkazują w domu progi
        Inszym wracać gościńcem.

    I tak Święci w łaskę wzięci
        Od Pana wcielonego,
    Przy radości, wesołości
        Dla nas narodzonego,
Wierni będąc wyznawali,
Że Bóg zrodzon, ogłaszali,
        Aby zbawił narody.

    I my dary, z serc ofiary
        Dajmy Panu z Królami;
    Miłość w złocie, zapach w cnocie
        Mirę gorzką i z nami,
Prosząc Pana poznanego,
Boga w żłobie złożonego,
        By nas niebem darował.

Odmiany tekstu:
zw. 1
Ch 251 i Kaszycki, 4 wers: jadą z licznymi dary
Miod., Miecznik, 4 wers: licznemi

zw. 2
Ch 251, 2 wers: są i z Tarsu królowie,
            4 wers: ci trzej święci magowie

zw. 3
Ch 251, 5-6 wers: Jeruzalem nawiedzają / i Heroda się pytają

zw. 4
wszyscy poza Kellerem i "Zupełnym śpiewnikiem ...", 1 wers: Herod
Ch 251, 4-5 wers: który w ludzkim powiecie? / Na co rzeką, że Prorocy
Zupełny, 6 wers: O anielskiej Jego mocy

zw. 5
Zupełny, 4 wers: do Betleem zdążają
Ch 251, Zupełny, Kaszycki, 5 wers: Melchior i z Baltazarem
Mioduszewski, Miecznik, 5 wers: Melchiori z Baltazarem
Ch 251, wers 6: Gaspar znaczny złota darem
Miecznik, wers 6: Kasper znacznym złota darem
Zupełny, wers 6: Kacper z znacznym złota darem
Kaszycki, wers 6: Kacper z zacnym złota darem

zw. 6
Ch 251, 2 wers: Dziecię-Boga szanują
Zupełny, 5 wers: A w najczystszej Panny ręce
Ch 251, 6 wers: Matki Bożej, cnej Panience
Miod. i Miecznik, 6 wers: Matki Bożej swe panience,
Kaszycki: 6 wers: Matce Bożej i Panience,

zw. 7
Ch 251 i Kaszycki, 3 wers: mirra znakiem, męki smakiem
Ch 251, 7 wers: i z Józefem Maryją
Zupełny, 7 wers: Boga Matkę Maryę

zw. 8
Miecznik, 6 wers: Rozkazują w domu progi
Kaszycki, 5-7 wers: Świetym Królom wręcz bez trwogi / Rozkazują w domu progi / Innym wracać gościńcem

zw. 10
Ch 251, 1 wers: Więc my dary z serc ofiary
Ch 251, 6 wers: Boga w żłobku złożonego