Oficjalne księgi liturgiczne [muzyczno-liturgiczne]

[Bartek]

Kolejne księgi na Allegro.

Zeszło:
Liber Usualis z 1952 r. (202,50 zł)
http://allegro.pl/item1175823423_the_liber_usualis_spiewy_gregorianskie_nuty_1952.html

Wystawiono:
Graduale Parvum z 1910 r., z użyciem tzw. nut modnych ;) (obecna cena 9,99 zł)
http://allegro.pl/item1197113428_graduale_parvum_1910_choral_solesmes.html

[knrdsk1]

Ja także poluję na Liber Usualis, ale takie po 1961 r.; moje pochodzi z 1931 r. i nie uwzględnia zmian które zaszły potem, np. w zeszłą niedzielę w Uroczystość Wniebowzięcia NMP okazało się że mam inny introit niż przewidywał mszalik, także w czasie Triduum Paschalnego musiałem wcześniej przygotowywać się do skakania po moim egzemplarzu, ponieważ przebieg po 1961 też wygląda nieco inaczej (oczywiście dotyczy to Liturgii sprawowanej w Nadzw. Formie Rytu Rzymsk.).
Dzięki więc za dotychczasowe monitorowanie netu i proszę o dalsze! :)

[Bartek]

http://allegro.pl/show_item.php?item=1916324515

Karta z pociętego (coby się łatwiej sprzedał) Antyfonarza, prawdopodobnie z przełomu XV i XVI wieku.

[Kefasz]

Niesamowite! Skąd on to wziął?

[Bartek]

Liber Usualis z 1937 r. (aktualna cena: 99 zł)
http://allegro.pl/show_item.php?item=1942418353

[knrdsk1]

Dzięki, licytnąłem, a co! Potrzebuję dla synów, najstarszy już śpiewa w Pueri Cantores Wratislavienses, młodszy zaczął szkołę wraz z muzyczną, a jeszcze trzech kolejnych czeka w kolejce po edukację i swoje Libery :)))

[Bartek]

Nie jest to oficjalna księga, niemniej podaję:

ROMISCHE GRADUALBUCH - Auszug aus... GRADUALE ROMANUM
http://allegro.pl/show_item.php?item=2110587906

Czyli skrócony Graduał Rzymski (editio Vaticana 1908), w zapisie nutowym, z przekładem na język niemiecki.

[knrdsk1]

Liber Usualis z 1947 r. na Allego: http://allegro.pl/liber-usualis-i2100207082.html

[Bartek]

Liber Usualis z 1950 r. (wydanie nutowe)
http://allegro.pl/show_item.php?item=2320736447

[Bartek]

http://allegro.pl/show_item.php?item=1916324515

Karta z pociętego (coby się łatwiej sprzedał) Antyfonarza, prawdopodobnie z przełomu XV i XVI wieku.

Wystawiona po raz kolejny (1350 zł):

"Crastina die delebitur iniquitas terre"
http://allegro.pl/show_item.php?item=2384364117

[Bartek]

Kolejny wandalizm na Allegro - karta z antyfonarza ok. 1500 r., prawdopodobnie proweniencji włoskiej.
Wygląda na fragment oficjum o ŚŚ. Filipie i Jakubie Apostołach.

Ant. ad I Magn. - Non turbetur cor vestrum

http://allegro.pl/show_item.php?item=2812448288

[Kefasz]

A kto to mógłby skąd wyrwać?

[Bartek]

Łatwiej jest księgę pociąć i spieniężyć pojedyncze karty niż sprzedać ją w jednym kawałku za $200,000.

[Bartek]

Kolejny wandalizm na Allegro - karta z antyfonarza ok. 1500 r., prawdopodobnie proweniencji włoskiej.
Wygląda na fragment oficjum o ŚŚ. Filipie i Jakubie Apostołach.

Ant. ad I Magn. - Non turbetur cor vestrum

http://allegro.pl/show_item.php?item=2812448288

Karta nr 25 poszła za 570 zł, teraz licytowana jest inna karta nr 9 z tej samej księgi - fragment oficjum o ŚŚ. Aniołach.

Ant. Laudate Deum omnes Angeli eius
Ant. ad Magn. Omnes sunt administratorii Spiritus

http://allegro.pl/show_item.php?item=2857129600

[Bartek]

Karta nr 9 sprzedana za 581 zł. Jako kolejną, wystawiono kartę nr 37, zawierającą fragmenty oficjum o świętej Wilgefortis (Liberata), które w kalendarzu liturgicznym przypadało zazwyczaj 20 lipca.

Ant. ad I Magn.
Gloriosum sanctæ Liberatæ triumphum solemniter celebremus, quæ in cruce pendens, infernum vicit, & tyrannorum tormenta superavit, alleluia.

Ant. ad II Magn.
O felix Liberata a tyrannorum sævitia liberata! o gloriosa Wilgefortis, quæ ubique fortis in certamine reperta es! o patrona admiranda civitatis & diœcesis Seguntinæ, fac nos tuis precibus ad gaudia cælestia, quibus frueris, pervenire.

http://allegro.pl/duzy-antyfonarz-inicjal-1500r-oryg1-i2926531673.html

[Kefasz]

Chyba jakiś opat razem z kochanką wynoszą z biblioteki białe kruki...

[Bartek]

http://allegro.pl/show_item.php?item=3048823042

Graduał Rzymski, neomedicea z 1882 r.

Są ślady użytkowania. Warto zapytać, czy posiada dodatek o świętych polskich.

[Bartek]

Pocięty antyfonarz pulpitowy z 1680 roku, 90 zł od kartki :/

http://allegro.pl/1-karta-gradual-choral-starodruk-1680-i3822300209.html
http://allegro.pl/1-karta-gradual-choral-starodruk-1680-i3822300974.html
http://allegro.pl/1-karta-gradual-choral-starodruk-1680-i3822301977.html

Medycejka?

[slawex]

Odkopię trochę temat :)

Dzisiaj wpadł mi w ręce śpiewnik  Graduale Romanum No 696 z roku 1948 w bardzo dobrym stanie. Wiecie może ile mniej więcej jest on wart?

Fotki:







http://zapodaj.net/images/1cd4b9e01610d.jpg

[Kefasz]

Odkopię trochę temat :)

Dzisiaj wpadł mi w ręce śpiewnik  Graduale Romanum No 696 z roku 1948 w bardzo dobrym stanie. Wiecie może ile mniej więcej jest on wart?

Od 50 do 100zł, zależy od tego jak bardzo chcesz się tego pozbyć.

[slawex]

Wystawiłem na Allegro. Może ktoś się kiedyś skusi  ::)

http://allegro.pl/show_item.php?item=5865227603

[Kefasz]

Przygotowałem krótki kurs podglądowy na dwudziestowieczne oficjalne
wydania graduałów rzymskich.

Mianowicie za pontyfikatu Piusa X doszło do nowego wydania ksiąg
liturgicznych. Papież powołał komisję, która na nowo przejrzała księgi
chórowe i przygotowała nowe wydanie, tak zwaną edycję watykańską.
Oficjalna wersja jest pisana notacją kwadratową, taką jaką znasz ze
mszału i kursu seminaryjnego. Niektórzy wydawcy przeszli na notację
okrągłą, taką jaką znasz ze śpiewników, choćby x. Siedleckiego.
Mnisi solesmeńscy przerobili oficjalne wydawnictwo zgodnie z ówczesnym
stanem swoich badań muzycznych i dodali do "gołego" zapisu
kwadratowego swoje znaki rytmiczne - tak zwane episemy, czyli poziome
kreski nad niektórymi nutami które je trochę wzdłużają; kropki, które
wzdłużają dwukrotnie oraz tak zwane ictusy, czyli pionowe kreski pod
nutami, które mają odliczać zgrupowania dwóch lub trzech nut - to
osobista inwencja księdza Andrzeja Mocquereau.

Jako, że w nabożeństwie parafialnym wystarczają niedziele i święta, to
większość wydawców drukowała w swoich graduałach tylko odpowiednie dla
nich msze.
Mnisi solezmeńscy do takiego wyciągu z graduału dodawszy wyciąg z
antyfonarza na nieszpory w niedziele i święta stworzyli Liber Usualis.
LU to prywatne wydanie zawierające zbiór nabożeństw z odpowiednimi
nutami, ergo nie jest księgą liturgiczną sensu stricte. To coś takiego
jak "mszał maryjny" z "Pod Twoją Obronę" i litanią loretańską.

W związku z dużą rolą opactwa solezmeńskiego przy nowym wydaniu ksiąg
choralnych, a także dlatego, że był stolicą ruchu liturgicznego, to
właśnie mnisi solezmeńscy nadali ton przy odnowie chorału i niestety
narzucili swoją estetykę. Mamy świadectwa niszczenia przez ich
wychowanków wcześniejszych praktyk wykonawczych. Liber Usualis został
szeroko przyjęty w krajach francuskojęzycznych pod nazwą Paroissien
Romain czyli Parafiarz Rzymski.

Po soborze to w krajach francuskojęzycznych powstał najbardziej
intelektualny i zorganizowany ruch oporu wobec zmian. Dlatego w
zasadzie wśród ruchu tradycyjnego pokutuje ta nieszczęsna estetyka i
to wybiórcze wydanie zwane Liber Usualis.

Skoro od lat `90 i powstania Ecclesia Dei mamy ruch indultowy, a w nim
najpoważniejszym nurtem doktrynalnym jest rubrycyzm, czyli robienie
wszystkiego zgodnie ze spisanymi zasadami, takie liturgiczne sola
scriptura, to też jako kantor współpracujący z rubrycystami używam
Graduału Rzymskiego. Mimo, że na półce mam dwa exemplarze Liber
Usualis, w zasadzie używam swojego tylko do zapisywania neum nad
notacją kwadratową - neumy podają informacje rytmiczne, które w
notacji kwadratowej są zagubione.

Skoro znaki rytmiczne mnichów solezmeńskich są prywatną innowacją, to
dla zasady lepiej korzystać z ksiąg pozbawionych tych znaków.

Potrzeba księgi liturgicznej zawierającej wszystkie msze możliwe do
odprawienia i zaśpiewania.

Dlatego najlepiej mieć Graduał Rzymski.

______________________________________________________________________
Przejdę teraz do przykładów ksiąg wydanych między reformami Piusa X a
reformami Pawła VI:


Tutaj jest OFICJALNE WYDANIE Z DRUKARNI WATYKAŃSKIEJ, te wzorcowe na
którym wydawcy wykupiwszy prawa do własnego druku muszą polegać, czyli
przepisać nuta w nutę:
http://www.ccwatershed.org/blog/2013/mar/19/1908-graduale-romanum-vatican-edition/


Graduał Rzymski z 1908 roku zawierający odręczne notatki
Dom Eugene Cardine, jednego z badaczy, czyli tak zwany Graduał
Neumowy. Neumy to te szlaczki nad notacją kwadratową:
www.gregorianbooks.com/gregorian/pdf/JDL/Graduale/1966_Graduel_Neume_Cardine.pdf


Oba powyższe Graduały SĄ KOMPLETNE, czyli zawierają ferie wielkiego
postu i suche dni.


A teraz Graduał Rzymski z 1908 roku - Jest to wyciąg z
Graduału Rzymskiego - znaczy to że ma wszystkie msze niedzielne,
świąteczne i o świętych, jedyne czego mu brakuje to ferii Wielkiego
Postu. Wydanie Schwanna.
http://www.ccwatershed.org/pdfs/km0_gradual-tome_1909_schwann_graduale_romanum/download/


Skan Graduału Rzymskiego 1953/1958,
www.gregorianbooks.com/gregorian/pdf/JDL/Graduale/1953_Graduale_Romanum_Schwann_part1.pdf
http://www.gregorianbooks.com/gregorian/pdf/JDL/Graduale/1953_Graduale_Romanum_Schwann_part2.pdf
podwójne datowanie wynika stąd, że w 1953 go ułożono, a w 1958
wydrukowano ponownie z tych samych matryc. Dlatego na końcu jest
dodana książeczka ze zmianami we wielkim tygodniu.
Ten Graduał ma znaki rytmiczne wydawcy Schwanna, czyli łuczki łączące
niektóre frazy i takie myślniki które r o z d z i e l a j ą frazy.


Tutaj Graduale Rzymskie z 1961 roku, czyli ostatni już zreformowany
przed ogłoszeniem Novus Ordo:
www.gregorianbooks.com/gregorian/pdf/CMAA/1961_Graduale_Romanum.pdf
Ten Graduał ma dodane znaki rytmiczne mnichów solezmeńskich, czyli
takie kreski nad nutami i kropki obok nich.

Oba powyższe Graduały SĄ KOMPLETNE, czyli zawierają ferie wielkiego
postu i suche dni.
______________________________________________________________________

[knrdsk1]

To wszystko bardzo ciekawe lecz zahacza o niepotrzebną ideologię.
"Skoro znaki rytmiczne mnichów solezmeńskich są prywatną innowacją, to dla zasady lepiej korzystać z ksiąg pozbawionych tych znaków."
Już wcześniej Kol. Klasterek obwieszczał podobne mądrości.
Ja jednak uważam że:
1) Określenie "prywatna innowacja" jest co najmniej dziwne. Sądzę że mnisi mogli zaznaczyć głównie stan faktyczny istniejącej praktyki rytmicznej, zapewne Solesmes'ńskiej, być może skorygowany o ówczesny stan badań? Ale właśnie jedynie skorygowany, nie stworzony na nowo. Nie widzę powodu by ten system odrzucić - przecież zazwyczaj wykonawcy oferują w zamian jedynie własne, czyli faktycznie PRYWATNE, a wg nich lepsze, interpretacje oparte na dodanym zapisie neumatycznym, w dodatku trudno ten system używać w większej liczbie śpiewaków, wymaga to też wielu prób.
2) Co do Liber Usualis, zawiera ono TEN SAM materiał muzyczny co Graduał, jest za to wzbogacony o dodatkowe liturgie godzin, teksty czytań mszalnych, opis sposobów śpiewania wg poszczególnych tonów psalmowych i tonów czytań, oraz wiele wskazówek wykonawczych. Liber ten jest właśnie usualis, i o to chodzi. Dla mnie jako świeckiego kantora jest to księga ogromnie cenna.

[Kefasz]

1) Prywatna bo nie będąca częścią wydania urzędowego.
2) Nie zawiera dni powszednich kiedy msza wypada.
2)b materiał zwłaszcza oficjum jest poważnie zmodyfikowany wobec edycji watykańskiej. Wydanie urzędowe Antyfonału podaje akcent w tonach 2,4,5,6 i 8 na monosylabie bądź akcencie żydowskim na ostatniej zgłosce. Owszem, w LU jest to zapisane jako jeden z dwóch wariantów, lecz wyboldowano akcenty w psalmach WBREW wytycznym urzędowego wydania.

[slawex]

Może ktoś się skusi:  :)

Breviarium Romanum 1957:
http://allegro.pl/show_item.php?item=6925127903

Zasady Śpiewu Gregoriańskiego M. Sunol 1957:

http://allegro.pl/show_item.php?item=6925132343