Psalm 83: Deus, quis similis erit Tibi? Ne taceas

Zaczęty przez Tomek Torquemada, 07-06-2007, 20:49:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Tomek Torquemada

Jan Kochanowski
"Psałterz Dawidów"

Psalm 83
Deus, quis similis erit Tibi? Ne taceas

Nie milcz ani odkładaj, nie cierp', Boże wieczny:
Oto przeciwko Tobie powstał lud wszeteczny.
Nieprzyjaciele Twoi hardzi wznoszą rogi
A dziwnych rad szukają na Twój lud ubogi.
"Pódźmy - prawi - zgładźmy ten naród nienadany,
Niech Izrael nie będzie wiecznie mianowany!"
I spiknęli się z sobą możni Idumczycy,
Ismaelscy, Moabscy i Agareńczycy;
Z nimi Gabel i Amon, i Mamaluchowie,
I mieszkaniec Sydoński, i Filistynowie;
I Assur ku potrzebie tejże był gotowym,
Przyciągnął ku pomocy potomkom Lotowym.
Ale Ty, o nasz Panie, tak poczynaj z nimi,
Jakoś począł z Sizarą, i z madyjańskimi
Zastępy, i z Jabinem, kiedy zbite głowy
Niósł po wodzie szarłatny strumień Cisonowy,
Kiedy trupy na pował po rolach leżały
A pola gnojów inszych nie potrzebowały.
Gdzie Zeb i Oreb poległ, gdzie zacni hetmani
Zebea i Salmana są zamordowani.
Tak i tych odpraw', Panie: niechaj zmierzą sobą
Kraj żydowski, którego dostać chcą pod Tobą.
Jako koło, z myślami niech się kręcą swemi;
Jako źdźbło, któremu wiatr nie da paść na ziemi,
Jako straszliwy ogień, jako pożar, który
Gęsty las pustoszy i odziane góry.
Tak i Ty przepuść na nie swoje łyskawice,
Swoje ogromne gromy i swe trzaskawice.
Włóż hańbę na ich twarzy, niechaj się pytają
Twego imienia, Panie, niechaj się wstydają,
Niech sobą wiecznie trwożą i tak utrapieni,
Niechaj będą do końca z ziemie wygładzeni!
Tam dopiero poznają, że Pan imię Tobie,
A jako świat jest wielki, nie masz równia sobie.

ania_s

Franciszek Karpiński

PSALM LXXXII
Deus, quis similis erit tibi?


Ten Psalm w Hebrayskim ma tytuł: Pieśni Psalmu Asafa. Złożony od niego, albo następców jego, naypewniey z okoliczności woyny Jozafata króla z Ammonitami, Moobitami i złączonemi z niemi Idumeyczykami, 2 Paral. Cap. 20. Natenczas Jozafatowi Lewita Jahaziel, jeden z potomków Asafa przepowiedział zwycięztwo; i może tenże sam Lewita ten psalm napisał pod imieniem przodka swego.


Boże! któż ci będzie równy?
Nie cierp, oto wróg twóy główny,
Wchodzi przeciw tobie w zmowę,
Nie lubi cię, a wzniósł głowę.

Na trzodę twoję wybraną
Składa radę zwołaną
I grozi nam bliskim zgonem,
Cośmy święci twym zakonem.

Mówi: „Pójdźmy, zgładźmy z ziemie
„Całe Jakóbowe plemię.
„I niech odtąd wielkopomnie
„Izraela nikt nie wspomnie.”

Już się wszyscy połączyli,
Namioty swoje rozbili,
Agareni, Moabici,
Idumeyczyk, Ammonici.

Izmaelit, Amaleki,
Gebal, Assur, lud daleki;
I od Fenickiego płota,
Przyszli w pomoc synom Lota. (*)

Jak pobity Jabin dawny,
Jego klęską Cysson sławny,
Z swym Sysarą Madyany,
Legli u Endorskiey ściany;

Jak Oreb, Zeb, Zebe, pada,
I Salmana życia strada; (**)
Tak niech nasze padną wrogi
Przed tobą, Boże nad bogi!

Niech żaden z nich nie powstanie,
Którzy śmieli mówić, Panie!
Że twóy dom niepokalany,
Ich dziedzictwem będzie zwany.

Jako z góry koło leci,
Jak ogień, gdy się roznieci,
Niszczy góry, lasy czarne,
Jak wiatr goni plewy marne;

Tak niechay przed tobą, Panie!
Z wrogów naszych nic nie stanie:
Niech ich gniewem twym dognanych
Zetrze burza pomięszanych.

Wstydem niechay twarz ich spłonie,
Niech znają Boga w Syjonie,
Niechay zmięszani na wieki
Zginą bez Pańskiey opieki.

Niechay z niemi wie świat cały.
Że Bóg, co mu dajem chwały.
Panem się zowie na ziemi,
Sam naywyższy nad wszystkiemi.


---
(*) Synowie Lota są: Moabici i Ammonici, z któremi te wszystkie narody złączone przyszły na Izraelitów; Lot miał dwóch synów, Moaba i Ammona, z dwóch córek swoich.

(**) Jabin, Sysara, Madyanici, Oreb, Zeb, Zebe, Salmana: Obacz o nich w Księgach Sędziów, w Rozdziale czwartym, siódmym i t.d.