źródła chorału

Zaczęty przez Rzeka, 04-11-2007, 20:22:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

Rzeka

Słucham często chorału i polifonii sakralnej . W przeszłości czytałem trochę na temat  pochodzenia " techniki '' śpiewu Kościoła Rzymskiego.
Różni badacze zwłaszcza ci zafascynowani traktatem Hieronima z Moraw stawiali śmiałe hipotezy o tym że chorał przywędrował do Rzymu wprost z Bizancjum oraz że zawiera wiele elementów charakterysytycznych dla spiewu wschodnich czesci basenu Morza Śródziemnego .
Ponieważ w którymś momencie ze względu na brak czasu przestałem śledzić owe teorie , proszę o podpowiedź gdzie w sieci można na coś ciekawego na ten temat przeczytać . Czy pojawiły się jakieś uzasadnione stanowiska krytyczne wobec wymienionych poglądów ?
Pozdrawiam !

Krzysiek


Szukając źródeł śpiewu gregoriańskiego, tego najpiękniejszego wyrazu muzycznego kultury łacińskiego średniowiecza, cofnąć się musimy do końca III wieku, do czasu, gdy wzrasta i umacnia się pozycja Rzymu, jako centrum zachodniego świata chrześcijańskiego. Kształtująca się wówczas kultura chrześcijańska czerpie z nieprzebranego bogactwa kultury antycznej greckiej i rzymskiej. Chrześcijaństwo przyswaja sobie i dokonuje twórczej reinterpretacji głównych elementów tradycji antycznej; także przecież i teoria muzyki w tej dobie i później, w średniowieczu, opiera się na koncepcji wywodzonej od Pitagorasa, w której muzyka tłumaczy porządek świata przez liczbę i proporcję. Dlatego też pitagorejskie pojęcie muzyki jest o wiele szersze niż dzisiejsze i obejmuje trzy sfery:

1. musica mundana - miara i liczba uporządkowanego ruchu wszechświata;

2. musica humana - współdziałanie duszy i ciała w człowieku;

3. musica instrumentalis - muzyka słyszalna, odpowiednik współczesnego rozumienia słowa "muzyka". Ustalające się formuły rzymskiego śpiewu liturgicznego mają za sobą rozległą tradycję. Tu wymienić trzeba na wstępie liturgię synagogalną, której trzon muzyczny stanowiło śpiewanie psalmów. Liturgia rzymska podlegała też wpływom muzycznym chrześcijańskiej liturgii bizantyjskiej, syryjskiej, a także hiszpańskiej i gallikańskiej (francuskiej). Ta różnobarwna wielość została poddana próbie usystematyzowania, zwanej reformą papieża Grzegorza Wielkiego (pontyfikat w l. 590-604). Papież Grzegorz był jedną z najwybitniejszych postaci ówczesnego Kościoła. Zaczynał jako rzymski pretorianin, następnie został benedyktyńskim mnichem, zaś papież Pelagiusz II powierzył mu odpowiedzialną funkcję legata papieskiego w Konstantynopolu. Po wypełnieniu swej konstantynopolitańskiej misji Grzegorz został papieskim sekretarzem i nauczycielem śpiewu w pałacu lateraneńskim, co wyraźnie wskazuje na jego wysokie muzyczne kompetencje.

Zostawszy papieżem, Grzegorz postanowił śpiewy Kościoła ujednolicić. W roku 600 założył (bądź reaktywował) Scholę Cantorum (szkołę kantorów) w Rzymie. Wyuczeni śpiewacy rozsyłani byli do różnych ośrodków, gdzie nauczali ustalonych wersji śpiewów liturgicznych posługując się metoda pamięciową, gdyż notacja początkowo nie posługiwano się (pierwszy zapis chorału pochodzi z IX wieku). Prowadzący pomagał sobie cheironomią (z gr. cheir - ręka), czyli gestami dłoni sugerującymi przebieg melodii i cechy rytmiczne. Tak nauczany był cantus, czyli śpiew, zwany też od miejsca, na którym stali śpiewacy (chorus) - chorałem. Ośrodkami kultywowania chorału były klasztory, śpiewakami - mnisi.

Zdefiniujmy teraz najważniejsze i podstawowe pojęcia, wiążące się z chorałem. Pomijając oczywisty fakt, iż chorał opiera się na dawnych średniowiecznych skalach muzycznych, zwróćmy uwagę na to, że jest to jednogłosowy śpiew w języku łacińskim, związany z liturgią Kościoła. Jednogłosowy - bo jest wykonywany bądź przez solistę, bądź przez chór śpiewający zgodnie jedną linię melodyczną. Śpiew - bo chorał wykonywany jest tylko wokalnie, a prócz tego nie istnieje jako pojęcie czysto muzyczne, lecz w ścisłym powiązaniu ze słowem. Słowo stanowi prymat, słowo jest bowiem nośnikiem tego, co najważniejsze: teocentrycznej treści zawartej w liturgii, to znaczy w "officium missae" - mszy świętej i w "officium Divinum", czyli w liturgii godzin, brewiarzu.

Słowo jest śpiewnie recytowane i śpiewane. Śpiewna recytacja, podczas której tekst wyartykułowany zostaje głównie na powtarzanym jednym z dźwięków skali - to "accentus" (czyt. "akcentus"), Śpiew właściwy - to "concentus" (czyt. "koncentus"), w którym wyróżnić można trzy style, od najprostszego, do ozdobnego. Pierwszy, najprostszy to styl sylabiczny, gdyż na jedną sylabę przypada jeden dźwięk. Drugi - to style neumatyczny, w którym na jedną sylabę przypada jedna neuma, czyli połączone dwa, trzy lub cztery dźwięki. Trzeci, najbardziej ozdobny styl nosi nazwę melizmatycznego. Tu na jedną sylabę przypada melizmat, czyli najmniej kilka neum. Wschód podarował chorałowi właściwy sobie śpiew melizmatyczny, Zachód - sylabiczny. W liturgii Kościół dążył do równowagi między prostotą stylu sylabicznego i arabeską melizmatycznego; jednakże podczas wielkich świąt dawano miejsce długim, uroczystym, ozdobnym śpiewom.

"Mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy i hymny" zaleca św. Paweł (Ef. 5,19). Śpiewanie psalmów i hymnów - psalmodie i hymnodie - stanowią podstawę mszy i officium Divinae.

Hymny, które już w n wieku pojawiły się w liturgii bizantyjskiej, były formami literackimi z tekstami skierowanymi ku Bogu, ku Jego chwale. Słynnymi twórcami hymnów byli święty Hilary (zm. 366), św. Efrem (zm. 373) i św. Ambroży (zm. 379). Hymn mógł zawierać również zbiór zasad wiary, by w wersji skróconej i prostej wyłożyć dogmaty Kościoła. Lecz i teksty z Pisma św. wielbiące Boga są hymniczne. Na hymnach opiera liturgia wszystkie części stałe mszy św. (ordinarium missae), to znaczy części, które mają zawsze ten sam tekst. Są to:

1. "Kyrie" ("Panie zmiłuj się") - pozostałość z szeregu modlitw błagalnych, stosowanych w dawnej liturgii, które skrócił papież Grzegorz Wielki;

2. "Gloria" ("Chwała na wysokości Bogu"), którą rozpoczyna hymn aniołów:

"Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój, ludziom dobrej woli";

3. "Credo" ("Wierzę w jednego Boga");

4. "Sanctus" i "Benedictus" (Święty, święty... i "Błogosławiony");

5. "Agnus Dei" ("Baranku Boży"). Psalmodie wywodzące się ze śpiewów synagogalnych, są podstawą części zmiennych (proprium missae), które stosownie do okazji mają różny tekst. Są to:

1. "Introit" - śpiew na wejście;

2. "Graduał" - śpiew międzylekcyjny, wykonywany na stopniu (gradus) prowadzącym na ambonę;

3. "Alleluja" - śpiew poprzedzający ewangelię (w czasie postu zastąpiony przez Tractus);

4. "Offertorium" - śpiew na ofiarowanie:

5. "Communio" - śpiew dziękczynny.

Śpiewy wykonywane były responsorialnie bądź antyfonalnie. Śpiew responsorialny oznacza wykonanie na zasadzie dialogu solista - chór i wiąże się ze stylem melizmatycznym. Śpiew antyfonalny, prostszy, opierał się na dialogu chórów - większego i mniejszego. Chór większy śpiewał tak zwana antyfonę, czyli refren. "Graduał" i "Alleluja" były śpiewami responsorialnymi. Z melizmatycznym charakterem "Alleluja" wiąże się powstanie w IX wieku kolejnego śpiewu chorałowego, a mianowicie tzw. "sekwencji". Otóż ostatnia sylaba słowa "Alleluja", zwana "jubilus", wykonywana była nadzwyczaj ozdobnie, na melizmacie tak długim, że dzielono go na odcinki (sekwencje), aby śpiewak mógł zaczerpnąć oddech. Pod ów przydługi melizmat pewien mnich z Normandii podpisał tekst. Usamodzielniony odcinek z tekstem stał się nowym gatunkiem chorału. Najsłynniejszym twórca sekwencji w średniowieczu był Notker Balbulus (zm. 912), mnich klasztoru benedyktynów w St. Gallen, który stworzył teksty aż 40 sekwencji. Sekwencje, upodobniwszy się w XII wieku do hymnów, stały się formą niezwykle popularną, osiągając w średniowieczu liczbę około 5 tysięcy. Ich stosowanie w liturgii ograniczył Sobór Trydencki (1545-1563), dopuszczając cztery sekwencje:

1. "Victimae paschali laudes" - "Chwała ofierze paschalnej"- śpiewane na Wielkanoc;

2."Veni Sancte Spiritus" - "Przybądź Duchu Święty" - na Zielone Świątki;

3. "Lauda Sion Salvatorem" - "Chwal, Syjonie, Zbawiciela" - na Boże Ciało.

4. "Dies irae" - "Dzień gniewu" - sekwencja pogrzebowa.

W roku 1727 dodana została sekwencja piąta: "Stabat Mater" - "Stała Matka Boleściwa".

Późniejsze sekwencje mają charakterystyczną, trzywersową budowę zwrotek, jak np. sekwencja żałobna "Dies irae", której pierwsze dwie zwrotki w tłumaczeniu na język polski brzmią:

"Dzień to pomsty, z której chwilą,
Świat pożary w popiół spylą
Świadkiem Dawid ze Sybillą.

Jakże wielki strach nastanie Gdy Pan
przyjdzie niespodzianie Sądzić
ludzkich serc otchłanie."



Na koniec wspomnijmy o jeszcze jednym rodzaju śpiewu gregoriańskiego - o dramacie liturgicznym. Powstał w IX wieku, gdy do "Introitu" mszy wielkanocnej dodano krótki dialog - rozmowę trzech Marii z aniołem siedzącym u grobu Chrystusa. Początkowo był tylko śpiewany jako dialog, wkrótce zaczął być inscenizowany i przedstawiany na stopniach kościoła.

Hegemonia śpiewu chorałowego trwała do czasu pojawienia się i szybkiego rozwoju muzyki wielogłosowej. Chorał. uprawiany równolegle z rozwijającą się od IX wieku muzyką wielogłosową. słabł przecież z wieku na wiek. Dlatego też z czasem podejmować zaczęto świadome próby podtrzymania i kultywowania tradycji śpiewu chorałowego. Już w stuleciu XVI sławny kompozytor włoskiego renesansu, Giovanni Pierluigi Palestrina, otrzymał zadanie zrealizowania inicjatywy Soboru Trydenckiego, tj. oczyszczenia chorału z naleciałości świeckich. Trzysta lat później, w wieku XIX, zadanie odnowy tradycji chorałowej podjęli benedyktyni z opactwa w Solesmes we Francji. Wydali oni wiele cennych opracowań źródłowych, prowadząc nieustannie badania źródłowe i ogłaszając nowe odkrycia. Współcześni muzykolodzy i wykonawcy podejmują badania źródeł, próbując odczytać chorał na nowo, w sposób niezależny od tradycji solesmeńskiej.


Maximilianus

Nie chcę się czepiać, ale może mógłby Pan podawać źródła swoich wypowiedzi?